Ich wysokość – BUTY

Czy jest jeszcze coś, co zmienia nasze stylizacje tak jak buty? …  oprócz perfum oczywiście?  😉

Kiedyś, dawno temu, kiedy w sklepach nie było ani ładnych sukienek, ani ładnych butów, autorka tego bloga pomagała mi w doborze dodatków do sukni na ślub mojej siostry.  Dzisiaj powiedzielibyśmy – w stylizacji 😉 .

Mój wybór skomentowała:

” Ale te buty ? ! Jak je założysz, to K. (mój ówczesny chłopak), nigdy się z Tobą nie ożeni !!! ”

Buty alternatywne, ładne ale ekstremalnie niewygodne, skomentowała:

” A kto powiedział, że ma być wygodnie? ”

Buty zmieniłam, K. się ze mną ożenił.

😉 😀

P.S.

Post „Stylizacje: Pani na Zamku” oraz „Metamorfozy: Upiększanie” są ściśle związane z tym wpisem. Zapraszamy w wolnych chwilach do 'lektury’ 🙂 .

Margot & B.

 

 

Może cię również zainteresować

2 komentarze

  1. Jak to dobrze, że te czasy mamy już za sobą i jest duuuuuuuuuuuuuuuużo butów do wyboru i do koloru ;). Stawiam jednak na wygodę, bo przede wszystkim powinnyśmy ładni się poruszać. Czasem fajny but robi cały strój. Pozdrawiam serdecznie, Renata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *