WŚCIEKŁE KOLORY

Słowem kluczem są 'kolory nasycone’.

Im bardziej, tym lepiej. Im wścieklej, tym modniej.

W tej palecie zdecydowanie dominuje zieleń, róż i pomarańczowy.

Moją stylizację wykombinowałam już kilka miesięcy temu, bo to wtedy udało mi się kupić za … 18zł dzianinową spódnicę, ale w natłoku myśli, totalnie zapomniałam o tej sesji.

Nadrabiam więc szybciytko, żeby jeszcze zdążyć, zanim te kolory nam się znudzą.

Mam też wisior z dużym brylantem na dwóch różnych sznurkach koralików – po jednej stronie różowe peły, po drugiej różowe kamyczki. Takie projekty są baaardzo modne.

Zapraszam 🙂

 

 

Margot 🙂

PHOTOS – MY DAUGHTER

PERFUME – AMO FERRAGAMO

 

 

Może cię również zainteresować

4 komentarze

  1. Brawo! Bardzo odważny dobór kolorów prezentuje się znakomicie! Idealne odświeżenie szarej garderoby po sezonie zimowym 😉 Taka stylizacja stanowi przykład, że nie należy bać się „wściekłych” kolorów.

    1. Pełna zgoda, kolory są piękne, a jeżeli pojawia się sezon z ich wyróżnieniem, to po prostu bawmy się kolorami.
      Bardzo dziękuję 🙂
      Kolorowego 😉 dnia
      Kisses – Margot 🙂

  2. Małgosiu przepiękne są te pokazywane przez Ciebie i pozostałe modelki kolorowe, energetyczne stylizacje. Odkrywam i podziwiam, że kolorystyka tej stylizacji tak pięknie ze sobą się uzupełnia. Prześlicznie.

  3. Pięknie. I mam nadzieję, że te wściekłe kolory tak szybko nie odejdą do lamusa.
    Życie jest weselsze w tej wściekliźnie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *