(English below) Trench – fenomen, który od dekad pojawia się prawie niezmieniony, zawsze elegancki, klasyczny i całkowicie poza wszelką klasyfikacją.
Ale …
W tym sezonie i następnych trench się jednak zmienia. Już nie jest tylko płaszczem, ale sukienką, spódnicą, kurką, czy kombinezonem. Najlepiej, żeby był 'zdemolowany’, tylko po to, żeby znowu zszyć te kawałeczki, ale już w innym zestawieniu. Czasami efekt jest taki, jakby te kawałki nie pasowały do siebie, a czasami, albo nawet najczęściej wykorzystuje się dwa lub więcej trenche, żeby stworzyć jakąś zupełnie unikalną wersję.
Tak właśnie zrobiłam z moją stylizacją. Wprawdzie niczego nie pocięłąm, ale połączyłam dwa płaszcze – jeden klasyczny trench, drugi w stylu dyplomatki i razem je skompatylizowałam. 😉
W czasie sesji, która zaczęła się od trencha zawiązanego w talii na wielki węzeł i omotania jednej połowy paskiem, wpadła mi jeszcze inna wersja do głowy – zapięcie trencha i płaszcza na te same guziki i związanie paska w długie szarfy, bo takie wiszące troczki są nadal bardzo modne. (Miałyśmy już na ten temat wyzwanie)
I w jednej i drugiej wesji trench założyłam na dłuższy płaszcz.
Poza tym mam jeszcze dużo za długie spodnie, torebkę, typu miękka sakiewka i butki w kontrastującym kolorze zgaszonego turkusu na obcasie w kształcie klepsydry.
Ten turkus powtórzyłam w maikjażu, ale na zdjęciach tego nie widać, więc poniżej pokazuję paletę.
Zapraszam 🙂
ENGLISH VERSION
Trench – a phenomenon of the XXth century has become an even bigger phenomenon in the XXIst century.
This season and the upcoming ones trench will be a really big thing. It’s changing from a typical classic coat to something more creative. Made to look as if it was sown from some add pieces or two different trench coats, now it can also be a dress, a skirt, a jacket or anything else really.
In my styling today, I’m wearing two coats – one on top of the other.
One idea is with a big knot made from the top trench, another idea is where I buttoned the top trench with the underneath one.
In both versions I left the belt loosely hanging, since something like this is very trendy.
I’m also wearing too long trousers, a soft pouch bag and booties in contrasting turquoise colour.
My eye makeup is also turquoise, but it doesn’t show in the photos, so in the picture below you can see the eye shadow pallet I used.
Enjoy 🙂
#phenomenalus #phenomenaluschallenge #widzialnefenomenalne
Margot 🙂
PICTURES – MY HUSBAND
TRENCH COAT – MARKS & SPENCER
LONG COAT – SH – A PRESENT from OLA BONK – THANK YOU 🙂
BAG – STRADIVARIUS
BOOTIES – ZALANDO – RAID
MAKEUP – MAX FACTOR, MAKEUP OBSESSION
PERFUME – AMO FERRAGAMO
4 komentarze
Fantastycznie wymyśliłaś, to wszystko Margosiu! I przefantastycznie wykonałaś!
Małgoś pełne zaskoczenie, pięknie w ruchu, a mąż zrobił super zdjęcia, płaszczyk rewelacja, a Ty jak zawsze potrafisz zachwycić
Piękny ten trencz – lamówka skradła moje serce. I pięknie pozowałaś Małgosiu – taka wyluzowana i szczęśliwa – taka modelka to marzenia każdego fotografa.
Podoba mi się ten trencz – cudna ta lamówka! I pięknie pozowałaś Małgosiu, taka wyluzowana i szczęślwa.