(English available) Wakacje to czas relaksu, luzu, rozleniwienia, a to z kolei ośmiela nas do podejmowania przeróżnych eksperymentów.Dzisiaj białe boho – czyli połączenie wielorakich wzorów, fasonów, biżuterii i ogólnie różnych elementów garderoby w celu stworzenia kompozycji unikalnych. Mój pomysł ma też wiele elementów hinduskiego sari, wszak chusty są pamiątką z Indii. 😉
Koronkowa bluzka i sandały, spodnie i szale związane jak spódnica, wszystko w ciepłym mlecznym kolorze z dodatkiem jaśniutkiego beżu. Do tego dużo bransoletek, kolczyki i przepiękna wielokolorowa torebeczka będąca pamiątką z Gruzji.
W celu utrzymania stylu wprowadziłam kilka ważnych elementów – dwie chusty omotane na biodrach, czy też spodnie celowo zaprasowane w kilka fałdek na dole nogawki.
Wszystkie elementy tego pomysłu uszyte lub zrobione są z materiałów naturalnych – lnu, bawełny, bursztynu, skóry lub muszli.
ENGLISH VERSION
METAMORPHOSIS 36: WHITE BOHO
Holidays are the time to relax, play or be a bit crazy, and this in turn helps us to undertake various fashion experiments.
Today, White Boho – which is a combination of multiple designs, styles, jewellery and generally various items of clothing in order to create a unique composition. My idea has a lot of elements of sari, after all the scarves are souvenires from India. 😉
A lace blouse and sandals, pants and scarves, all in a warm milky colour with a hint of light beige. Then come a lot of bracelets, earrings and beautiful multi-coloured purse which is a souvenir from Georgia.
In order to maintain Boho style I introduced several important elements – two scarves wrapped around the hips or pants purpously ironed in several folds at the bottom.
All elements of this outfit are made of natural materials – linen, cotton, amber, leather or shells.
Margot 🙂
ZDJĘCIA/ PICTURES – MARGOT
SZALE/ SCARVES – PAMIĄTKA Z INDII/ A SOUVENIR FROM INDIA
TOREBECZKA/ BAG – PAMIĄTKA Z GRUZJI/ A SOUVENIR FROM GEORGIA
BLUZKA/ BLOUSE – NO NAME
SPODNIE/ TROUSERS – F&F TESCO
SANDALS – DEICHMANN
MAKEUP – ROMMEL, ASTOR, MAX FACTOR
PERFUME – CHLOE WHITE
29 komentarzy
Bardzo fajna stylizacja, taka letnia 🙂 A torebeczka mnie urzekła 😉
Bardzo dziękujemy 🙂 , ta torebeczka jest rzeczywiście śliczna, też ją bardzo lubimy :))))0. Dzięki raz jeszcze – pozdrawiam – Margot :)))
Bardzo mi się podoba taki styl:)))Twoja propozycja w takich jasnych kolorach jest fantastyczna:))Pozdrawiam serdecznie:)))
bardzo lubię boho, kiedy posiada się umiejętności oraz zasoby w szafie, które pozwalają łączyć różne rzeczy „na bogato” to efekt bywa oszałamiający. Lubię ten przepych kolorów, faktur i wzorów i ten luz. Na ulicach widzę zbyt sztywno, bez fantazji ubrane panie. Moją guru nieodmiennie pozostaje Silvana Stefanovic-Riley. Prawda jest też taka, że nie każdemu ten styl pasuje. Czekam na kolejne wersje:)
Oczywiście, Boho to kolor, ale zabawa modą pozwala na różne pomysły. Ten przepych w naszych warunkach nie jest łatwy do sprzedania, gdyż po prostu 'ulica’ go nie akceptuje, zwłaszcza w wydaniu osób dojrzałych. Mój dzisiejszy pomysł jest właśnie taką 'wariacją’ na temat 😉 🙂 . Dziękuję i pozdrawiam serdecznie – Margot :))))
Ciekawe połączenie i piękna torebka.
Witam 🙂 i dziękuję bardzo 🙂 . Torebeczka jest rzeczywiście śliczna 😉 . Pozdrawiam serdecznie – Margot :)))
Mnie też ta stylizacja kojarzy się z sari – taka wariacja na jego temat, bardziej niż boho. Niezwykła ta bluzka:)
Masz prawdopodobnie rację, chusty tak upięte mają hinduski klimat. Dziękujemy :))) . Buziaki – Margot :))))
Pieknie! Ponieważ jestem tu nowa, chciałam zapytać czy pracujesz jako stylistka?
Witam serdecznie i bardzo dziękuję za zainteresowanie moim blogiem. Tak, pracuję jako stylistka, w przypadku jakichkolwiek pytań, bardzo proszę o kontakt mailowy : iameverymargot@gmail.com . Zapraszam również do zakładki: 'Współpraca’, gdzie piszę troszkę więcej o mojej ofercie. Pozdrawiam serdecznie – Margot :)))
Margot, nasuwa mi się jedno określenie – p i ę k n i e. Wszysko jest tak w szczegółach wysmakowane, iż można w nieskończoność zachwycać się każdym detalem. Gdyby moje słowa zachwytu można było zważyć, to pewnie ważyłyby tonę….Pozdrawiam serdecznie, prosze słowa uznania przekazać modelce. Pozdrawiam serdecznie.
Witam po przerwie :))) TAK !!!! NAM !!!! MIŁO !!!! Przepiękna opina, cudowne słowa – bardzo dziękujemy :)))) Pozdrawiam serdecznie – Margot :)))
Bardzo ciekawie to wszystko wymyśliłaś i wykonałyscie. Efekt jest niesamowity. Modelka ślicznie w tej stylizacji wygląda. Tak lekko i powabnie. Dodatki dodały barwy całości. Świetny pomysł na kolejny sposób wykorzystania i pokazania pięknych chust. Potrafisz nas zaintrygować Margot. Pozdrawiam
Ooooo bardzo nam miło :)))) dziękujemy za tak piękną opinię. :))))))) Miłego tygodnia – pozdrawiamy serdecznie – buziaki – Margot :))))
Szale które wygladają jak spódnica robią całą stylizację!!!Bransoletki i torebka dodają cudownego ożywienia temu subtelnemu zestawowi .Bardzo podobają mi się te sandałki 🙂
Miałyśmy nadzieję, że tak właśnie to zostanie odebrane, chusty są tutaj elementem najważniejszym. :)))) Dzięki Kochana – miłego tygodnia – buziaczki – Margot :))))
Kolorystyka przepiękna na lato, nie ma to jak biel z delikatnym beżem…
Bluzka śliczna i śliczna torebusia /tylko szalenie malutka, wielkości mojej kosmetyczki, u mnie sprawdzają się tylko większe torebki/ ale stanowi piękne uzupełnienie całości. Buty – takie bosaki-espadryle darzę sentymentem, właśnie sobie przypomniałam, że miałam podobne w latach 80-tych /nawet zdjęcie znalazłam/, kusi mnie, żeby sobie kupić. Modelka urocza…pozdrawiam Was serdecznie…
Tak, takie buty i lata 80te to był jeden z typowych elementów tamtej mody, też je pamiętamy :)))) Torebusia rzeczywiście malutka, ale zawsze można jeszcze dodać coś normalnego hahaha. Dziękujemy Basiu – miłego tygodnia – buziaki – Margot :))))0
Lovely white combination! The Indian details are a great summer look.
Have a great Sunday!
Christina ♥ https://caliope-couture.com
Thanks Christina – I agree that Indian saris are always soooo beautiful that they make beautiful stylings. Cheers – Margot :)))
Mam pierwsze skojarzenie z Kunderą i jego „Nieznośną lekkością bytu” tyle, że ta Lekkość Bytu jest cudowna i klimatyczna, świetne śmietankowe zamieszanie i cudne kontrastowe dodatki, boho etniczne, nieoczywiste, super ☺❤
haha ciekawe skojarzenie – nasza Lekkość Bytu jest chyba trochę mniej kontrowersyjna hahaha . Dzięki – lubię śmietankowy zwłaszcza latem, lubię też, gdy ubranie wakacyjne odróżnia się od tego całorocznego. Miło nam – dzięki bardzo – buziaki – Margot :)))))
Chciałam tylko napisać, że kradnę ten pomysł na kiedyś, o czym będzie na pewno adnotacja w poście, gdyż dzięki niemu mogę pokazać chusty i gacie, które leżały smutne opuszczone 🙂 Dziękuję :))
hahah super, że się nawzajem inspirujemy – o to chyba właśnie chodzi :)))) . Powiem szczerze – odkąd wymyśliłam ten chustkowy węzełek, bez przerwy mam nowe spódnice 😉 :)))))) Dzięki Kochana – pięknego dnia – buziaki – Margot :))))
Wow, boho to mój styl. Margot, pokłon dla zdjęć!
Stylizacja wspaniała, gdyby koleżance odciąć głowę ( NIE RÓBCIE TEGO!) – indyjskie klimaty. Z głową – idealnie skomponowana właścicielka świetnej europejskiej głowy.
Dziewczyny, wspaniała robota, zrobiłyście bardzo efektowne zestawienie barw, fasonu, detali.
Głowę zostawiamy hahaha wolimy świetne skomponowanie z europejska głową w roli głównej hahaha . Dzięki – takie łączenie różnych rzeczy ze sobą to świetna zabawa, uwielbiam to. Tym bardziej mi miło, że podoba Ci się ten zawrót głowy. Buziaki – Margot :)))))
W pierwszym momencie pomyslalam o sari 🙂 Bo ta stylizacja w takim indyjskim klimacie jest,pewnie z powodu tego szala 🙂 Wpadlas na genialny pomysl polaczenia szala z topem i spodniami.Wyszlo piekne warstwowe ubranie,lekkie,oryginalne,pelne fantazji 🙂 Szal w charakterze spodnicy i to asymetrycznej bedzie dla mnie natchnieniem 🙂 cudo 🙂 pozdrawiam Renata
Tak, też tak najpierw pomyślałam, ;):))))) ale chociaż uwielbiam hinduskie klimaty, to potem pomyślałam o jednokolorowym Boho, zwłaszcza, że mam przygotowany taki mały cykl w tym stylu. Łączenie spodni z sukienkami przeżywałam już jako młoda dziewczyna i zawsze mi się podobało. Teraz gdzieś się ten pomysł przejawia u różnych projektantów i znowu jestem w nim zakochana. Letnie kombinowanie lubię najbardziej – tak wiele można osiągnąć. Dzięki – super, że Ci się podoba – buziaki – Margot :)))