Koktajlowa sukienka jest propozycją na różne pory roku. Moja metamorfoza dotyczy w tym przypadku biżuterii. Dziękując koleżance za przyłączenie się do mojeg projektu 'I am every woman’ , chciałabym pokazać prosty zabieg, który nie tylko uatrakcyjnił ogólny wygląd sukienki, ale także korzystnie zmienił proporcje.
W wersji oryginalnej sukienka była ozdobiona małym, błyszczącym elementem, który uniemożliwiał łączenie jej z dowolnie wybraną biżuterią. Jednocześnie był on zbyt mały, aby stanowił punkt skupienia uwagi.
Pomysłem było dodanie takiej biżuterii, aby sukienka była jej tłem, a nie odwrotnie.
Wymyśliłam więc naszyjnik z dwóch sznurów pereł połączonych zawieszką z masy perłowej. Niczego nie rozpruwałam, nie nizałam od nowa, po prostu inaczej je zapięłam. Punktem wspólnym tych trzech elementów nie jest jednolity rozmiar lub faktura, lecz kolor. Taki drobny fakt, iż sznurki pereł są w różnym rozmiarze dodaje charakteru całemu pomysłowi.
Wszystkie dodatki w tym samym stylu bywają banalne, ale w naszym przypadku dodanie bransoletki, maleńkich kolczyków i pierścionka połączyło się w jedną zgraną, elegancką całość.
PRZED METAMORFOZĄ
PO METAMORFOZIE
SUKIENKA – DAGON
BUTY – DAICHMANN
PRZEPIĘKNY KOMPLET SZARYCH PEREŁ ORAZ ZAWIESZKA – WŁASNA
2 komentarze
Gratuluję pomysłu. Powstał oryginalny naszyjnik. Dodał lekkości tej kreacji i bardzo ją uatrakcyjnił.
Cieszymy się, że widać zmianę 🙂 . Istotnie piękna niebieska sukienka dostała 'rumieńców’ i zupełnie zmieniły się proporcje. Pozdrawiamy Margot & B.