Nagle pojawiły się w futrzane, okrągłe czapy.
Pojawiły się też kombinezony jak druga skóra i kurtki jak puchowe kołdry.
Wymyśliłam stylizację, która, z jednym wyjątkiem, w jakimś sensie to wszystko obejmuje. Tym wyjątkiem jest mianowicie obcisły kombinezon, który poskładałam z trzech różnych części – bluzki + getrów + wysokich skarpetkowych butów.
I tutaj pojawia się coś bardzo dziwnego – po raz pierwszy odkąd prowadzę blog, w realu nie chodziłabym w tym 'oszukanym’ kombinezonie bez przykrycia go takim, czy innym płaszczem. Po raz pierwszy też uważam. że tak obcisły fason nie jest dobry dla kobiet w moim wieku. Dlatego publikuję jedno zdjęcie tylko po to, żeby pokazać, jak to skomponowałam.
Natomisat, jeżeli ten kombinezon noszony jest z tą przeogromną kurtką (mojego męża) 😀 , to jest ok i tak bez problemu wyjdę w świat.
Futrzana czapa tak nagle widoczna na kontach Insta i wyjściowy naszyjnik – takie pomieszanie stylów baaardzo lubię.
Zapraszam 🙂
Margot 🙂
COAT – ZARA MEN
BOOTS – ZARA
BLOUSE – RESERVED
BAG – ORASY
HAT – VINTAGE
MAKEUP – THE MAGIC by JUVIA’S
PERFUME – QUATRE
3 komentarze
Obcisły kombinezon to duże wyzwanie. Oprócz super figury potrzebna jest jeszcze „ekstra” okazja np. występ na scenie. Całość wygląda świetnie.
No tak – czapy już były. Kombinezon – bardzo trudna sprawa. Fajnie jak mąż ma taką kurtę 🙂
Całość bardzo sympatyczna.
Jesteś prawdziwą czarodziejką. Pamiętam te czasy kiedy takie czapy nosiłam. Mróz Ci nie dokuczy. Całość bardzo ciekawa. Zdjęcia super. Pozdrawiam