Raczej skłamałam pisząc, że artykuł w gazecie był bodźcem do rozpoczęcia tego bloga. Tak naprawdę to była moja najlepsza przyjaciółka B.
Od lat namawia mnie do zajęcia się modą w jakiś zorganizowany sposób.
Już raz mi coś takiego zrobiła.
Na studiach.
Kupiła mi farby olejne do malowania obrazów.
Bo malowanie i rysowanie było moją miłością.
Nie wiedziałam co zrobić z tymi farbami. Nigdy wcześniej nawet takich nie widziałam. To był prezent urodzinowy.
Amatorsko, po swojemu, maluję do dziś.
Pomyślałam więc, że może B. ma rację – tak jak wtedy. Dzięki jej docenieniu, malowanie stało się częścią mojego życia.
Daje mi radość.
Nasz blog jest owocem kilkuletnich rozmów, rozważań, tak zwanego 'za i przeciw’, e-maili i niekończących się wątpliwości.
Wreszcie w lecie 2015 roku zapadła decyzja.
Chciałybyśmy, aby ten blog z letniej przygody przerodził się w miejsce, gdzie można wymienić się opiniami, inspiracjami i pomysłami.
Margot & B.
6 komentarzy
Powodzenia! 🙂
Dziękujemy 🙂 Pozdrawiamy Margot & B.
Uważam, że decyzja była słuszna. Już pisałam, że ma Pani artystyczną duszę. Widać to w prezentowanych stylizacjach. Życzę dobrych pomysłów i dużo odwiedzin bloga. Pozdrawiam
Jest mi bardzo miło 🙂 dziękuję – będziemy walczyły 😉 dzielnie. Pozdrawiamy Margot & B.
Cieszy mnie, że się zdecydowałaś, życzę wielu wspaniałych pomysłów…serdecznie pozdrawiam…
Dziękujemy 🙂 – pozdrawiamy – Margot & B.