(English available) Znienawidzone, stresogenne, plecobolące, paznokciołamiące, kłótnioprowokujące – PORZĄDKI . 🙁
A może jednak są do czegoś potrzebne?
Mam taką oto swoją listę, a więc – porządki potrzebne są żeby:
- – znaleźć zakrętkę od moich ulubionych perfum, którą zgubiłam myśląc, że bezpowrotnie,
- – otworzyć pudełko ze skarbami z dzieciństwa córki i spędzić pół dnia przeglądając zawartość – tracąc przy tym czas zarezerwowany na mycie okien,
- – pozytywnie zaskoczyć się zawartością szafy, która ostatnio była zamykana kolanem,
- – przypomnieć sobie co jest za talerzami w kredensie – w tak zwanym 'dobrym miejscu’,
- – zdenerwować się, że zostały tylko 3 przepiękne serwetki z Mikołajem, które przywieźliśmy 'z zagranicy’,
- – ucieszyć się, że światełka na choinkę wcale się nie popsuły i nie trzeba znowu przechodzić przez cały proces poszukiwań odpowiedniego koloru, migotliwości i melodyjki, 😀
- – zadziwić się, że po wyrzuceniu bardzo 'kiedyś ważnych’ rzeczy z szuflady, nic tam nie zostało,
- – zmartwić się, że przepiękna bombonierka z ręcznie robionymi czekoladkami, zostawiona na specjalne okazje ma już rok i niestety nadaje się tylko do wyrzucenia,
- – dostać szału, że wszystkie serwetki nie zostały wykrochmalone po tamtych Świętach i trzeba to jeszcze zrobić przed tymi,
- – ucieszyć się, że mieszkanie pięknie wygląda, pachnie i migocze iskierkami choinkowych lampek. 🙂
ENGLISH VERSION
CHRISTMAS CLEANING 😉
Hated, stressful, back-acheing, nail-breaking, quarrel-provoking – cleaning for Christmas. 😀
But maybe thorough Christmas cleaning is actually needed for something important?
I have my own ideas … and so cleaning is needed:
- – to find the top of my favourite perfume, which I thought I had lost forever,
- – to open the keepsake box with treasures from my daughter’s childhood and spend half a day going through it – losing in the process time reserved for cleaning windows,
- – to be positively surprised by the content of the wardrobe, which has been in a terrible mess for months on end and therefore nobody remembered what was in it,
- – to remind ourselves what is in the jug in the cupboard – the so-called secret place for keeping 'important things’,
- – to get angry, that there are only 3 Christmas Crackers left from last year,
- – to find out there is nothing wrong with Christmas lights which we were sure were broken,
- – to be surprised that after throwing away one by one 'once’ very important things from the drawer nothing was left,
- – to get upset that a beautiful box with handmade chocolates, kept for so called special occasions is now a year old and unfortunately uneatable,
- – to get mad that I didn’t starch napkins after last Christmas and I would have to do that now,
- – to be happy that the house looks beautiful, smells lovely and flickers wonderfully in the light of Christmas decorations. 🙂
The man says: 'Oh My God! What are you doing?’
The lady answers: 'Can’t you see? Cleaning for Christmas.’ 😀
Margot 😉
27 komentarzy
Haha, I can totally relate! Once I start tidying up I usually get sidetracked by something other than what I actually intended.
Christina ♥ https://caliope-couture.com
this morning I started my Christmas cleaning. You made me laugh with your post because I did find some things that I have lost! So, maybe you’re right. There is a good side to Christmas cleaning. It makes us:
1. find things we believed were lost
2. reexamine our memories, hidden treasures and similar things
3. reconsider our domestic organization
Sometimes pressure is a good thing, it can make us feel creative. Naturally, we also shouldn’t take things too far. Some people get too stressed for Christmas. I have often fallen into this trap. We must remember that Christmas is here for us, not the other way around. We should enjoy it.
xoxo
http://modaodaradosti.blogspot.ba/
😉 Being much older than you are, I have to say that for 'reconsidering my domesting organization’ is a bit too late 😀 😀 . Unfortunately, I still can’t delegate and do most things myself, but … I have to say that I secretly 😉 like it. You are so right – Christmas should be for us, but it’s sooo easy to forget about that 🙂 . Nice Christmas cleaning – don’t overdo it 😉 😛
Hahaha, to prawda z tym znajdywaniem rozmaitych rzeczy… I przeglądaniem albumów:)) Jakbym siebie widziała… Nie szaleję zbytnio… Bo niby co? Jak czegoś nie posprzątam to świat nie będzie?:D
Buziaki!!!
😉 Mimo wszystko jest coś miłego w tych porządkach – przynajmniej nie ma czasu gotować i lepiej smakują pyszności świąteczne 🙂 . Pozdrawiam – Margot 🙂
Hihihi, od gotowania wolę już te porządki;))
Najgorszy mój dzień w roku, to wigilia, bo jednak muszę coś nagotować moim chłopakom i nie przypalić… Zawsze mam godzinny poślizg, bo nie wyrabiam 😉
hahaha – najważniejszy luzik, w końcu chodzi o to, żeby być razem, tak mało jest takich chwil w roku 😉 .
Porządki i wszelkie prace świąteczne sa po to, aby w święta usiąść wygodnie na kanapie i popatrzeć na piękny pachnący ciastem dom i rodzinę, która delektuje się świątecznymi przysmakami. Ja osobiście czekam na to uczucie zadowolenia cały rok.
Margot wszystkiego dobrego na święta, uczucia szczęścia z przebywania z rodziną.
Piękno Świąt jest właśnie tym, co Pani podsumowała 🙂 . Zapraszam jeszcze na posty świąteczne, a tymczasem również składam najserdeczniejsze życzenia 🙂 . Margot 🙂
Margot, kocham Cię za ten tekst!!! 🙂 też uważam, że jeżeli już porządki to właśnie w takim celu 😀 teraz jakbym miała sprzątać tak jak moja mama to skończyłabym na Wielkanoc 😉 Na szczęście wyrosłam i już tak nie bałaganie ;D
hahah dzięki – mama jak mama, ale co moja babcia wyprawiała to jest materiał na dłuuuugi post. 😉 Dobrej nocy – Margot 🙂
Margot bardzo fajny post, a ilustracja super. Bardzo trafnie ujelaś nasz sposób działania przed świętami. Nieważne ile rzeczy porządkowych uda się zrobić przed świętami, ważne by tak jak piszesz w pkt 10 cieszyć się tą atmosferą. Bardzo lubię rozkoszować się blaskiem światełek na choince. Dużo uśmiechu w tym gorącym przedświątecznym czasie. Pozdrawiam
Cieszę się, że w tym szale przedświątecznym znalazłaś czas, żeby tu zajrzeć 🙂 . Ja jestem chyba dopiero przy punkcie 1-szym hahaha . Miłego wieczoru – Margot 🙂
Zabawny post 🙂 Prawdą jest ,że dzięki porządkom również odkrywam iż jestem w posiadaniu rzeczy o których totalnie zapomniałam. Ilustracja jest the best 🙂
Może o to chodzi? 😉 – znajdujemy 'skarby’, które potem możemy wykorzystać na naszych blogach 😀 . Pozdrawiam Margot 🙂
Margo ,ale się rozbawiłam, masz cudowne poczucie ,,wesołości,, ☺super post, który przypomniał o tradycji sprzątanka przed świętami. Osobiście zawsze lubiąc nienawidziłam:)bo tyle było zaplanowane…tu …trochę już zrobiłam, ale powierzchnia mała więc nie mam problemu. Pozdrawiam
Dzięki 😉 – najważniejsze … IM 😉 się nie dać 😉 😀 . Miłych przygotowań – Margot
Yes… ale jesteście pracowite… Ja niestety jestem jeszcze w czarnej dziurze. udaję, że mam wszystko zrobione, ale niestety… leniwa jestem. Tutaj to opisałam http://domklary.com/2016/12/przygotowania-do-swiat-czas-zaczac-christmas-preparations/
Może dlatego podziwiam każdego, kto przy gotowej choince stoi. Moja jeszcze jest w lesie :).
Porcelanę vintage myję przy pomocy zmywaka pod ciepłą wodą, korzystając z płynów do mycia naczyń. Normalnie, bez specjalnych zabiegów. Wygląda zawsze tak samo, nic się z nią nie dzieje,
Pozdrawiam
http://domklary.com/
Witam serdecznie na moim blogu 🙂 . Noo moja choinka też jeszcze w lesie sobie rośnie, ale okna umyte 😉 😀 . Pozdrawiam serdecznie – Margot 🙂
Jeśli chodzi o okna, to je przeliczyłam i… to wszystko. I tak nie zdążę. Więc jesteś lepsza ode mnie, brawo!
hahaha – ale Ty zrobiłaś jakieś cudowne prezenty – więc i tak tego nikt nie przebije 😉 😀
Ach , odwieczny rzut na taśmę z mopem, pastą do aluminium i sreber, specjalnym środkiem do mycia starej porcelany (czy taki jest?)- i tak nie dobiegnę do mety w terminie więc skupiam się na prostszych rzeczach, np. wykonanie śledzi w bakaliach, wegańskiego bigosu i pasztetu, wykonanie setki telefonów z życzeniami i odebranie podobnej ilości….. Cóż, nie wiem do dziś jak moja mama potrafiła w czasie wyznaczonym wykonać wszystkie zadania łącznie z ” bankietem” wigilijnym. Zegary musiały być jakieś inne.
Też nie wiem – ale zegary zdecydowanie były inne 😉 . Do starej porcelany ? hmm, podobno tylko woda ciepła i coś tam, ale absolutnie bez detergentów. Jakieś pyszności robisz, mniam 🙂 😀 . Pozdrawiam bigosowo 😉 – Margot
Porządki mam już porobione, teraz dopada mnie mania dekoracji, właśnie będę ubierać choinkę, punkt nr.10 to jest to, co lubię najbardziej…miłego porządkowania Małgosiu…cieplutko pozdrawiam…
Szczęściara 😀 . Dekoracje – też je uwielbiam – wtedy zaczyna się magia 😉 . Pozdrawiam dekoracyjnie 😉 – Margot
taaaa…. porządki…. a co to jest? Może powinnam spróbować?
hahahah no właśnie 😀 – pozdrawiam Margot 🙂